Elementami naszego ciała, które najszybciej zdradzają wiek są twarz i ręce. Dlatego nigdy nie powinniśmy zapominać o ich właściwej pielęgnacji. Ochrona przed słońcem i właściwe nawilżanie pozwala nam utrzymać ich właściwy wygląd. Niestety stosowanie kremów nie hamuje wszystkich nieporządanych procesów. Powoli, ale nieubłaganie grubość skóry zmniejsza się w wyniku zaniku włókien kolagenowych. Zanik ten występuje na całym ciele, jednak w obrębie twarzy i rąk nieco szybciej. Związane to jest z większym narażeniem skóry tych okolic na działanie promieni słonecznych. Słońce nie tylko przyspiesza zanik kolagenu, ale jest również odpowiedzialne za pojawienie się plam, przebarwień i wysuszenie skóry rąk. W wyniku jego działania stopniowo pojawiają się, coraz bardziej liczne, choć drobne, zmarszczki i bruzdy. Z czasem stają się one coraz bardziej widoczne. Zwykle procesom dziejącym się w wierzchnich warstwach skóry towarzyszy zanik tkanki tłuszczowej, w mniejszym stopniu mięśni. Stopniowo prowadzi to do uwypuklania się przez cienką skórę ścięgien i żył, które wcześniej były prawie niewidoczne. Ręce zaczynają wyglądać nieestetycznie i staro. Procesy te pojawiają się z różnym nasileniem, w zależności o indywidualnej ekspozycji na słońce, ale, co szczególnie istotne w zależności od tego jak pielęgnujemy skórę rąk, czy chronimy ją przed detergentami i innymi środkami chemicznymi używanymi w naszych domach.
Jak wspomniałem, właściwa pielęgnacja rąk jest w stanie znacznie opóźnić procesy starzenia skóry. Używanie właściwych kremów, odżywek, zapobieganie jej wysuszaniu, jest niezwykle istotne. Co jednak możemy zrobić, gdy chcemy poprawić wygląd już zniszczonych rąk? Na szczęście dużo. W ciągu ostatnich kilku lat opracowano wiele sposobów przywrócenia dobrego ich wyglądu. Niektóre z zabiegów wykonamy w gabinetach dermatologicznych, zaś te najbardziej inwazyjne u chirurga plastyka. Bardzo często najlepszy efekt uzyskamy przy połączeniu kilku metod równocześnie.
Drobne zmarszczki usuniemy, a napięcie zwiotczałej skóry poprawimy za pomocą zabiegów mezoterapii. Lekarz dermatolog w jego trakcie wprowadza do skóry niewielkie ilości kwasu hialuronowego, aminokwasów i witamin. Preparaty te poza jej odmłodzeniem, dostarczają odpowiednich składników odżywczych i budulcowych. Cześć z nich działa także jako przeciwutleniacze – związki tego typu hamują szkodliwe działanie wolnych rodników na skórę. Kwas hialuronowy dzięki swej zdolności do zatrzymywania wody poprawia elastyczność i nawodnienie skóry. Preparaty wprowadzane są przy pomocy drobnych nakłuć. Ostatnio coraz większą popularność zyskują zabiegi mezoterapii bezigłowej, podczas których specjalne urządzenia otwierają naturalne otwory w naskórku, przez które preparaty mogą być wprowadzone bezinwazyjnie (bez konieczności nakłuwania skóry).
W przypadku niewielkich przebarwień naskórka dobre efekty dają pilingi. Poprawiają one barwę skóry, rozjaśniają przebarwienia oraz zmniejszają przeźroczystość. W zależności od potrzebnej siły działania i zaawansowania zmian skórnych, stosowane są pilingi glikolowe, z kwasu trójchlorooctowego czy mieszaniny różnych składników. U większości osób zabiegi tego typu trzeba powtarzać kilkukrotnie w celu osiągnięcia optymalnego efektu.
Przy bardziej widocznych zmianach potrzebne są metody, które głębiej przebudują strukturę skóry. W takich przypadkach bardzo dobre rezultaty dają zabiegi laserowe. Laser w zależności od swojej mocy oraz barwy wiązki światła usuwa przebarwienia, drobne zmarszczki i naczyńka oraz poprawia wygląd i napięcie skóry. Zwykle do tego celu polecane są lasery Erbowe i CO2. Strumień światła emitowany przez nie umożliwia wybiórcze dotarcie do naczyń, podgrzanie znajdującej się w nich hemoglobiny do wysokiej temperatury, i w efekcie odcinkowe zamknięcie naczynia. Drobne, pojedyncze naczynia znikają już po jednym zabiegu. Jeżeli jest widoczna cała ich siatka, konieczne jest zwykle wykonanie kilku (2 do 3) powtórzeń laseroterapii. Podobnie w przypadku zmian barwnikowych - fala świetlna pochłaniana jest wybiórczo przez zawarty w komórkach zmiany barwnik, a towarzyszący temu efekt termiczny prowadzi do ich zniszczenia. Głęboko penetrujące impulsy laserowe stymulują komórki skóry do produkcji kolagenu, co prowadzi do redukcji zmarszczek i poprawy napięcia oraz grubości skóry.
Zabiegi laserowe wykorzystywane są również do usuwania dużych, prześwitujących i pogrubiałych żył grzbietowej strony ręki. Żyły te pojawiają się stopniowo, i stopniowo uwypuklają się powyżej poziomu skóry. Ponieważ tego rodzaju sieć żylna nie występuje u młodych osób, dlatego ich usunięcie jest koniecznym elementem zabiegu odmładzania rąk.. W tym celu częściej niż lasera korzysta się ze środków zamykających poszerzone żyły (obliterujących). Zabiegi te nazywane skleroterapią polegają na podaniu przez kilka nakłuć dożylnych, niewielkiej ilości środka zlepiającego ściany żył.
W przypadkach, gdy głównym problemem jest zanik tkanki podskórnej, usunięcie żył, laseroterapia i pilingi nie dadzą wystarczającej poprawy. U tych osób konieczne jest wykonani zabiegu przeszczepu tkanki tłuszczowej. Pobierana jest ona zazwyczaj z brzucha i po odfiltrowaniu, przez niewielkie nacięcia przenoszona na grzbiet rąk. Tłuszcz przeszczepiony w nowe miejsce daje trwały efekt. Poprawia wygląd rąk, ukrywa poszerzone żyły, i widoczne ścięgna. Wypełnia oraz naciąga skórę likwidując jednocześnie drobne zmarszczki.
Choć każda z wymienionych metod zastosowana oddzielnie, potrafi poprawić wygląd naszych rąk, to jednak dopiero ich połączenie pozwala osiągnąć optymalny efekt. Zwykle najlepsze rezultaty dają przeszczepy tkanki tłuszczowej połączone z laserowym odmładzaniem skóry.
Nie powinniśmy nigdy zaniedbywać dbania o wygląd rąk. Powinniśmy korzystać z zabiegów kosmetyczny, manicure, leczenia dermatologicznego, laseroterapii, aż po zabiegi chirurgiczne. Wszystkiego, co ma na celu ochronę skóry przed starzeniem się i jej następstwami. W końcu ręce są drugą po twarzy najczęściej oglądaną częścią naszego ciała.